Ewangelia (Mt 28, 16-20)
"Na wzniesieniach nawiązywano dialog z Bogiem. Na górach objawia się Jahwe i proklamowana jest Jego wola" - takie informacje o górze możemy znaleźć w Internecie.
ZMARTWYCHWSTAŁY I ZWYCIĘSKI JEZUS wydał polecenie uczniom, aby przyszli się z Nim spotkać na górze. Zauważmy, nie pytał się ich: Może chcielibyście się zemną spotkać? W ogóle to ja żyję i Jestem cały czas... A i jeszcze jedno: Jestem w Trzech Osobach. Pamiętajcie, dobrze? Tylko powiedział KONKRETNIE: Przyjdźcie do Galilei, tam się spotkamy.
Tak trochę z naszego małżeńsko - rodzinnego podwórka: Uwielbiamy spotykać się z naszymi przyjaciółmi, znajomymi, ludźmi z rodziny i parafii oraz nowo napotkanymi osobami. Zachwycamy się, że każdy jest wyjątkowy, niepowtarzalny. Ubogacamy się relacjami z ludźmi, aż chce się człowiek spotykać kolejny raz. Oczywiście, nie zawsze jest możliwość, bo najpierw obowiązki stanu :) Analogicznie jest w naszej relacji do BOGA.
Wiemy, że Bóg jest Osobą, nawiązujemy z Nim codziennie kontakt. Dlaczego? Bo Go kochamy i jest Naszym Najlepszym Przyjacielem, a zarazem Stwórcą.
Spotykamy także osoby, które odciągają nas od spotkań z Nim. Takie relacje to ciagła walka o wartości w gąszczu antywartości. Wszystko jest po coś. Bóg z każdej sytuacji potrafi wyciągnąć dobro.
Dalej w Ewangelii Jezus mówi do Jedenastu, by szli i nauczali wszystkie narody oraz udzielali im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - by wszędzie, gdziekolwiek będą, dawali świadectwo o Nim, jako prawdziwym Bogu. Zapewnia, że ciągle jest z Nimi.
Należy nam wszystkim pamiętać, że Jezus zaprasza nas do tego, by ciągle iść - nie stać w miejscu, ale iść i głosić Dobrą Nowinę swoim życiem, mówić czego doświadczamy w codzienności, kiedy modlimy się do Boga - a przecież wiemy, cały czas dzieją się ogromne cuda - wystarczy tylko naprawdę wierzyć. Bóg daje nam to, czego najbardziej potrzebujemy we właściwym czasie.
Mariusz i Maria Makuchowie