Ewangelia (J 18, 33-37)
Pan Jezus wprost nigdy nie przyznał, że jest Królem publicznie. Pan Jezus nie chciał być królem ziemskim, czy spraw doczesnych, ale Jezus jest i zawsze będzie Królem Serc i Dusz ludzkich. Jezus Chrystus jest Królem Wszechświata i wszystkiego, nieba, ziemi, Aniołów i ludzi. Pan Jezus chce abyśmy tak Go ogłaszali, Jego Królestwo, które nigdy nie przeminie.
Pan Jezus dobrowolnie poddaje się męce. Poprzez największe opuszczenie jakie musiał wytrzymać zmysłami w swym życiu, Pan Jezus dokonał największego dzieła bo pojednał i połączył rodzaj ludzki z Bogiem.
Pan Jezus wylał swoją Krew, abyśmy byli w Królestwie Światłości, aby nie panował nad nami zły duch. Trzeba ogłosić Pana Jezusa swoim Królem, Panem i Bogiem.
Królestwo Boże ma wymiar nadprzyrodzony, duchowy, dzięki Duchowi Świętemu, i naszej wierze Królestwo Boże jest w nas.
Słuchajmy prawdy, delikatnego, mocnego i królewskiego głosu, który nie chce nas potępić. Pan Jezus nie potępił Piłata, ale dał mu jeszcze szansę, na którą on nie zasługiwał. Ale postać Piłata może i czasem przypominać nas, którzy oskarżamy Pana Jezusa naszymi grzechami, albo mówiąc, że nas krzywdzi, albo pozwala, aby inni nas krzywdzili, że tyle obiecał a nie spełnia?! - Trzeba tego wszystkiego się wyrzec! Miejmy postawę ufności i nadziei. Skoro jest Królem który dał się ukrzyżować to i my potrzebujemy doświadczyć cierpienia tego świata. Ale w Królestwie Niebieskim już tego nie będzie.
Pan Jezus Króluje z Nieba, z Tabernakulum, z Krzyża.
Panie Jezu przemieniaj nas w synów i córki Króla.
Panie daj nam łaskę bycia dzielnym żołnierzem Króla Niebieskiego Jezusa Chrystusa!
Monika Bagińska