Ewangelia (Mk 1, 29-39)

Dzisiejsza Ewangelia mówi o tym, jak wielka jest moc naszego Pana. Jezus uzdrawia najpierw teściową Piotra, czyni to bardzo łagodnie, delikatnie, z ogromnym szacunkiem do tej kobiety: "podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka". Sam wychodzi z inicjatywą – nikt Go o to nie prosi. Następnie uzdrawia tłumy. Jezus pokazuje, że jest w stanie uwolnić nas od wszelkich naszych słabości i chorób. Potrafi podnieść nas z każdej trudnej sytuacji i chce byśmy byli zdrowi. Może dziś jest dobry moment na to, by poprosić Jezusa, by uzdrowił nas i nasze trudne sytuacje rodzinne?

Kolejnego dnia Jezus wstaje wcześnie i idzie się modlić. Wychodzi kiedy jest jeszcze ciemno, jakby z niecierpliwością – Jego serce czeka na kolejnych ludzi, do których chce iść i głosić Dobrą Nowinę. Czy jesteśmy dziś gotowi do tego, by pójść za Jezusem do innych ludzi, którzy nie mają z Nim relacji, a w głębi serca pragną Jego miłości?

Joanna i Marcin Dębowiakowie