Ewangelia (J 6, 24-35)

Jezus mówi dziś o głodzie i pragnieniu oraz zaspokajaniu tych potrzeb.

Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

Co jest moim głodem i pragnieniem? Z czym się zmagam, czego ciągle szukam, dlaczego jestem niespokojny? Czy szukam miłości, akceptacji, docenienia innych, kariery, pieniędzy, świętego spokoju? Warto dziś nazwać swój "głód" i przyjść z nim do Jezusa. Poprosić by On uzdrowił te miejsce, by dał pokój serca.

Kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.

Czy wierzę? Czy Jezus jest na pierwszym miejscu? Czy daję Mu najlepszy czas mojego dnia? Czy może modlitwy są odklepywane na ostatnie chwile przed uśnięciem, może Msza Święta jest bardziej z tradycji lub przyzwyczajenia, a może z obawy przed karą Bożą?

Przyjmijmy dziś Jezusa w Komunii z wiarą, że może On zaspokoić nasze największe pragnienia serc.

Joanna i Marcin Dębowiakowie